Natalia Lesz stawia na naturalność (FOTO)
Nie tuszuje worków pod oczami, włosom daje odpocząć od fryzjera.
Natalia Lesz jest chyba ostatnio bardzo zapracowana. Nie dość, że bardzo rzadko odwiedza warszawskie salony, na których kiedyś bywała stałym gościem, to – gdy się już pokaże – wygląda na zmęczoną i niewyspaną.
Takie wrażenie odnieśliśmy oglądając zdjęcia piosenkarki z imprezy inaugurującej działalność teatru Tomka Karolaka.
Lesz postawiła na naturę. W bardzo delikatnym makijażu, bez jakiejś wyjątkowej stylizacji, w niedbałej fryzurze wyglądała trochę, jakby szła do McDonalds, a nie na premierę.
I dobrze. Lepiej czasem wyglądać naturalnie, niż jak przemalowana Barbie.
Zobaczcie fotki wokalistki i sami oceńcie, w jakiej wersji ją wolicie.
Natalia na jednej z niedawnych premier
I w wersji eleganckiej