Po zakończeniu zdjęć do Klubu Szalonych Dziewic Anna Przybylska mówiła ponoć, że jej serialowy partner, Kuba Wesołowski, nie jest najlepszym partnerem do całowania. Magazyn Show postanowił zasięgnąć informacji u źródła:
– Nie chciałbym kontynuować tego żartu – uciął Wesołowski. – Ania jest niepowtarzalną osobą, jedną z najlepszych, najbardziej żywiołowych aktorek, z jakimi grałem.
Dalej Kuba rozpływa się wręcz nad umiejętnościami koleżanki:
– Ma w sobie gigantyczną energię i jest niebanalna. To zwierzę aktorskie. Ona po prostu pochłania plan! – mówi aktor.
A jak Wesołowski radzi sobie ze scenami erotycznymi?
– To jest całkowicie techniczne granie – opowiada. – Bardzo trudne. Trzeba być ostrożnym i profesjonalnym, a zarazem pokazać pasję i namiętność – tłumaczy Kuba.
O efektach jego starań najlepiej przekonać się oglądając film. Jak się Wam podoba Kuba w Klubie Szalonych Dziewic?
Kuba Wesołowski ze swą dziewczyną, Agnieszką Szczurek
Z Olgą Bołądź na planie Czasu Honoru