Britney Spears (zobacz tapety) najwyraźniej cieszy się, że jej niegdysiejsza psiapsiółka wyląduje w pudle.

Piosenkarka ogłasza wszem i wobec swoją radość z powodu więzienia Paris Hilton (zobacz tapety).

– Cieszy się, że przestała się z nią pokazywać. To dla niej ulga, że nie jest już pod jej wpływem – mówi osoba z otoczenia Britney. – Możecie być spokojni, że żadnej petycji nie podpisze, ani nie przyjdzie jej odwiedzić. Za bardzo wini Paris za problemy z wizerunkiem sprzed okresu odwyku. Jest zadowolona z czystego i trzeźwego życia, z dala od Paris.

Łoooł!!! Zaraz, zaraz, ktoś tu kłamie. Zadowolona z czystego i trzeźwego życia? Ach tak, zapomniałam, że ona ma inne kryteria tych pojęć.