Bardzo cenię panią Ewę Drzyzgę jako dziennikarkę, ale często jej wybory stylistyczne wprawiają mnie w niemałe osłupienie.

Powiedzmy, że nie jestem taka odważna, jeśli chodzi o kolor i formę.

Co by jednak nie mówić, pani Ewa jest osobowością… barwną. W każdym tego słowa znaczeniu.