Jim Carrey stanął po stronie Tigera Woodsa. Aktor, który niedawno rozstał się ze swoją długoletnią partnerką, Jenny McCarthy, na Twitterze zaczął w pewien sposób bronić niewiernego golfisty.

Nie tłumaczy co prawda jego zdrad, ale twierdzi, że Tiger miał na nie ciche przyzwolenie. Czyje? Żony, oczywiście.

– Tiger Woods wszystko zawdzięcza tylko sobie. Dla ojca poświęcił swoje dzieciństwo i swoją wolność. To tyle! – pisze Carrey. – Żadna żona nie jest tak ślepa, by nie widzieć aż takiej niewierności. Elin musiała być dobrowolną uczestniczką, niezależnie od powodu.

Ciekawy punkt widzenia – bo trzeba przyznać, że nieco trudno ukryć aż 17 kochanek.

 


źródło: funmeme.com