Nicolas Cage znalazł się niedawno w poważnym finansowym dołku – do tego stopnia, że musiał pozbyć się dwóch posiadłości i części drogiej kolekcji antyków. Kolejna nieruchomość również przeznaczona jest do sprzedaży, choć nikt jej nie chce kupić.

Aktor, który ma ponad 6 milionów niezapłaconych podatków i nie może spłacić kredytów hipotecznych ciążących na drogich domach, nadal lubi wydawać pieniądze.

Portal TMZ dowiedział się, że Cage sprawił sobie… piramidę na cmentarzu w Nowym Orleanie.

Zamierza w niej „zamieszkać\” – budynek ma być jego grobowcem. Tam chce spocząć po śmierci.

Żyje jak arystokrata, wydaje pieniądze jak król, pochowają go jak faraona. No, prawie.

&nbsp

źródło: TMZ.com