W jednym z ostatnich wywiadów Demi Moore wyznała, że nic tak dobrze nie działa na figurę i formę, jak dużo seksu z ukochanym mężczyzną.

Aktorka, która od kilku lat jest w szczęśliwym związku z Ashtonem Kutcherem, rzeczywiście nie może się skarżyć na spadek formy. Wciąż zgrabna, gibka i gładka. Bez cienia zmarszczek, zwisających fałdek i klapniętego biustu.

Ostatnio Demi odwiedziła studio Davida Lettermana. W krótkiej, obcisłej sukience podkreślającej kształty, Moore wyglądała naprawdę świetnie.

Zobaczcie sami.

\"\"

\"\"

\"\"