Gwyneth Paltrow musi być przeświadczona o tym, że ma boskie nogi. Jak inaczej tłumaczyć jej zamiłowanie do bardzo krótkich kreacji, które ledwie przykrywają pupę?

W takiej właśnie ekstremalnej miniówce aktorka pojawiła się na kolejnej już premierowej imprezie filmu Iron Man 2. W Nowym Jorku Paltrow zaprezentowała się swoim fanom i dziennikarzom w efektownej, srebrnej kreacji. Na wierzch zarzuciła skórzaną kurkę, wskoczyła w wysokie sandały i voila! 38-letnia Gwyneth wyglądała jak drapieżna dwudziestka.

Podoba się Wam styl Paltrow? Jak myślicie – powinna eksponować nogi?

\"\"

\"\"