Muzyka liczy się coraz mniej. Coraz większe emocje wywołują obrazy, filmy produkowane na potrzeby promocji kolejnych piosenek. Muzyka powstaje jakby „przy okazji\”. Popowe artystki dobrze wiedzą, jak się przebić – po prostu sprzedają seks, nagość i erotyczne fantazje.

U nas prekursorką tego trendu była Doda. Wideo o erotycznym charakterze próbowała też kręcić Sara May. Czy wkrótce do tej grupy dołączy Ramona Rey?

Na planie jej najnowszego teledysku również zagościła nagość. Tym razem jednak nagi był model, na którym siedziała piosenkarka.

Na razie trudno powiedzieć cokolwiek o ostatecznym kształcie teledysku. Jedno jest pewne – dziewczyny wyczuły klimat i koniunkturę. Oby tylko klipy nie zastąpiły im strawnego poziomu muzyki.

Zobaczcie fotki z planu teledysku Rey.

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"