/ 04.05.2010 /
Maggie Gyllenhaal ma odpowiednie fundusze, by zadbać o piersi, za zapomina o podstawowej rzeczy dla dobra ich wyglądu – odpowiednim staniku.
Gwiazda na każdej imprezie pokazuje, że jej biust jest nad wyraz wątły. Przy dzisiejszych możliwościach (niekoniecznie popartych umiejętnościami chirurgów), można przecież zainwestować w odpowiedni „stelaż\”.
Tymczasem aktorka po raz kolejny wybrała kreację, w której jej piersi prezentują się nader mizernie.
Czy to niechęć do krępowania biustu, niedbałość czy bunt przeciwko hollywoodzkim standardom?