Izabella Miko regularnie przypomina nam, że jest zapracowaną hollywoodzka gwiazdą.

Niestety, zamiast spektakularnych sukcesów mamy porażkę za porażką.

Najpierw wycięto wszystkie sceny z filmu Starcie Tytanów, w którym miała grać rolę Ateny.

Teraz magazyn Na żywo dowiedział się, że Fake Identity, w którym wystąpiła u boku Vala Kilmera (czym nie zapomniała się pochwalić), jest taką klapą, że polscy dystrybutorzy nie zamierzają sprowadzić jego kopii

Film zebrał fatalne recenzje, na czele z Kilmerem, o którym napisano, że jest „ciężki i bez wyrazu\”.

Jak widać polskie aktorki nie mają szczęścia do wielkich produkcji.