Fakt zawsze znajdzie sobie temat, wystarczy dobre zdjęcie. A pośladki (zobacz foto) Justyny Steczkowskiej są wystarczająco dobrą fotką.

Piosenkarką paparazzo przyłapał na plaży w gdańskim Jelitkowie. I wtedy stał się cud. Właściwie nie \”stał\”, a \”ukazał\” – Steczkowska pokazała pupę.

Jeszcze niedawno Justyna buszowała po sklepach ze stylistą Jarkiem Szado, który pomagał jej wybrać odpowiedni kostium kąpielowy. Teraz mamy efekt – pośladki eksponowały idealnie dobrane stringi.

I kto by pomyślał, że właścicielką tych krągłości jest mama dwuletniego synka?

Po krótkim opalaniu szczęśliwa para pospacerowała plażą wzdłuż morza. Jej pośladki idealnie falowały – czytamy.

Nic dodać, nic ująć 🙂