11. edycja Tańca z gwiazdami emocjami nie sypała. Zaskoczyła jedynie dość wczesna eliminacja Oli Szwed, która miała błyszczeć w programie.

Zamiast niej do półfinału dotarła Katarzyna Grochola – szczuplejsza i seksowniejsza.

Od samego początku pojedynek toczył się pomiędzy Kasią Glinką i Julią Kamińską, która w czasie show wypiękniała bardziej, niż podczas metamorfozy na potrzeby serialu Brzydula. Tańczyła też z kontuzjowaną nogą, walcząc ze wszystkich sił z talentem i urodą Glinki.

Niebawem finał.

Komu kibicujecie? Pięknej Kasi, czy uroczej Julii?