Co prawda Paris Hilton ma problemy zdrowotne i to na tyle poważne, że zatroskany szeryf Lee Baca postanowił, aby jego podopieczna spędziła resztę kary w domu.

Stan zdrowia jednak nie zwalnia dziedziczki z obowiązku wyglądania jak na gwiazdkę przystało. Cóż znaczy opryszczka narządów rodnych i odbytu wobec naglącej potrzeby sprawienia sobie świeżej opalenizny?

Paris jest w stanie się tak poświęcić i wyglądać zdrowo wobec wszelkich okoliczności – wykorzystała czas powrotu do domu, aby zamówić sobie zabieg natryskowego, hollywoodzkiego brązu.

No tak, w końcu każdy w kryzysowych momentach myśli o priorytetach. Jakie ma Hiltonówna, każdy widzi.

Teraz odświeżona spędza resztę kary w więzieniu – sędzia orzekł, że szeryf nie miał prawa odesłać Paris do domu.