AnnaLynne McCord nie należy do osób, które zdają się nosić bardzo mocny makijaż, a mimo gdy pokazuje się bez niego, trudno ją rozpoznać.

Aktorka chciała się wtopić w tłum podróżując i prawie jej się udało.

Okulary zasłaniały oczy pozbawione kolorowych kosmetyków, drobną figurę otulał szary dres.

AnnaLynne podróżowała bez ochroniarzy, asystentów czy menedżera. Ot, jak zwykła dziewczyna.

 

\”Wyjściowy\” styl aktorki nie odbiega od tego prywatnego. Z tym, że pokazuje dużo więcej ciała: