Wśród powodzi Zaców Efronów zdarzy się aktor, który zachwyci naturalnym talentem. Kiedyś takim odkryciem był Leonadro DiCaprio.

Kto będzie kolejny?

Reżyser Martin Scorsese ma już swój typ: jego zdaniem Rupert Grint to właśnie kolejny Leo.

Scorsese już wyraził nadzieję, że młody aktor wcieli się w jedną z głównych ról w jego najnowszym filmie.

– W Harrym Potterze świetnie grał – osądza reżyser. – W wielu scenach to on był największą gwiazdą. Zawsze będzie szanował filmy, które pozwoliły mu się wybić, ale w jego wieku ważne jest, by nie dał się zaszufladkować. Ja mam ochotę zrobić z niego filmowego gangstera.

Brzmi jak oficjalna propozycja. A jak tu nie przyjąć propozycji od samego Scorsese?