Już niedługo Roman Polański będzie znów wolnym człowiekiem. Szwajcarskie ministerstwo sprawiedliwości poinformowało, że nie wyda reżysera Stanom Zjednoczonym. Zniesiono również areszt domowy.

Powodem decyzji był fakt, że nie można wykluczyć z całkowitą pewnością błędu we wniosku ekstradycyjnym USA – twierdzi MZS w Szwajcarii. Na razie nie wiadomo, jak zachowają się Stany Zjednoczone, ponieważ nie mogą one złożyć odwołania od decyzji szwajcarskich władz.

Polański przebywa w areszcie domowym, w luksusowej willi w Gstaad, od września zeszłego roku.

Czyżby znów mu się upiekło i nadal nie odpowie za gwałt sprzed 30 lat?