Lindsay Lohan jest gwiazdą w więzieniu!
"Kochamy cię, Lindsay!\", krzyczą więźniarki.
Okazuje się, że Lindsay Lohan w więzieniu ma całkiem spory fanklub.
Czyżby upadła gwiazdka w końcu znalazła swoje miejsce na ziemi?
LiLo rozpoczęła odsiadkę kary – z 90 zasądzonych jej dni za kratkami spędzi najprawdopodobniej zaledwie 14.
Trafiając do więzienia mogła jednak poczuć się jak wśród „swoich\”. Więźniarki na jej widok piszczały niczym nastolatki widzące Justina Biebera i jego grzywkę.
Sama Lindsay płakała, gdy wprowadzano ją do celi. Jak widać nadal nie pogodziła się z faktem, że na jej pijaństwo i złamanie wyroku w zawieszeniu (za prowadzenie samochodu \”pod wpływem\”) nikt już nie chciał przymykać oka.
Jak gwiazdka zamierza wykorzystać przymusowy urlop? Chce… pisać piosenki.
– Jej emocje są teraz wzburzone – powiedział informator.
A nam się w głowie nie mieści, że ona cały czas wierzyła w to, że sprawiedliwość jej nie dopadnie. Ups!