Specjalista od medycznych zawiłości?

Tak, ale tylko w serialu.

Prywatnie Hugh Laurie, który gra serialowego Doktora House’a, ma inny talent – nieźle śpiewa.

Aktor niebawem wyda swoją debiutancką płytę. Album ma być w całości bluesowy.

Ci, którzy pracują nad krążkiem, wieszczą jego sukces – ponoć Laurie równie dobrze sprawdza się jako wokalista, co aktor. W dodatku gra na fortepianie i od dawna sam komponuje swoje utwory.

– Jestem aż pijany z podekscytowania – mówi gwiazdor. – Wiem, że różnie to bywa z aktorami, którzy biorą się za muzykę, ale obiecuję, że nikomu nie stanie się krzywda.

Do tej pory jego muzyczne występy miały głównie kabaretowy charakter. Tym razem Laurie ma nadzieję, że nikt nie będzie się z niego śmiał.

&nbsp