Britney się dużo wydaje
Shar Jackson znowu o Britney.
A może jednak Britney Spears ma rację twierdząc, że wszyscy na niej żerują?
Shar Jackson, była pani Federline, jeszcze do niedawna twierdziła, jak to dziennikarze uprzykrzają jej życie pytając o wszystko związane ze słynną piosenkarką.
Tymczasem coraz chętniej rozpowiada o prywatnym życiu gwiazdy.
Ostatnio stwierdziła, że Britney nie dostrzega, że dzieje się z nią coś niedobrego.
– Dobrowolnie na odwyk nie wróci nigdy – twierdzi Shar. – Myśli, że wszystko z nią ok.
Na razie jednak o Britney cicho. Po miesiącach intensywnego imprezowania, picia i narkotykowych przygód, zakończonych odwykiem, zgoleniem włosów i atakiem samochodu paparazzo, piosenkarka spędza czas z dziećmi, ubierając się w swoje dziwaczne zestawienia.
Wciąż jednak widuje się ją na imprezach.
Artystka planuje też powrót na rynek muzyczny. Po fiasku ostatnich występów planuje nową płytę.
– To jej podróż i nic tego nie zmieni oprócz niej samej – mówi Jackson. – Nie widzi, że ma problem, więc nie uważam, żeby coś miało się zmienić w niedługim czasie.