Kontrowersyjny krzyż, który stanął na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, staje się powoli centrum życia stolicy.

Dziś Fakt podał, że podczas wczorajszego happeningu zorganizowanego przez przeciwników krzyża, na placu przed pałacem prezydenckim pojawili się celebryci – między innymi Michał Piróg.

Była też Anna Mucha i kilka innych aktorek. Portal niezależna.pl napisał, że „cyrk\” przyszły również obejrzeć Katarzyna Glinka, Małgorzata Socha i Katarzyna Zielińska.

Zapytana przez dziennikarzy Mucha, co sądzi na temat obecności krzyża w tym miejscu, odpowiedziała:

– Dla mnie to kuriozum, pół żartem pół serio cieszę się, że Warszawa zyskała kolejne miejsce, które warto odwiedzić i zaznaczyć je na mapie miasta. Natomiast wykorzystywanie symboli religijnych do zachowań, które już w tym momencie ocierają się o fanatyzm, zahacza o chorobę psychiczną.

A na pytanie czy chęć upamiętnienia ofiar katastrofy to fanatyzm, Mucha odparła:

– Ofiary katastrofy zostały upamiętnione indywidualnie bądź zbiorowo, a to jest odbieranie im czci. To jest narzucenie myślenia, że jest tylko jedna prawda i jest tylko jedno rozwiązanie, a nie ma, jest 96 różnych rozwiązań.

O tym, z kim fotografowała się Anna Mucha przed pałacem, więcej przeczytacie w artykule na portalu niezależna.pl.

 

\"\"\"\"

\"\"

Foto: niezależna.pl