Jessica Simpson jest albo bardzo zdesperowana, albo bardzo mocno zakochana. W każdym razie jej ostatni wyczyn naprawdę się nam spodobał, bo zupełnie odbiega od stereotypów i standardów – zwłaszcza tych show-biznesowych.

O co chodzi? Otóż przedsiębiorcza Jess wydała 50 tysięcy dolarów na „wypasiony\” pierścionek zaręczynowy. Nie, nie oszalała. Gwiazda, której ukochany, Eric Johnson, ma wątpliwości, czy sprosta finansowym oczekiwaniom swej dziewczyny, postanowiła udowodnić, że pieniądze nie mają dla niej znaczenia i że może sama utrzymywać siebie i swego chłopaka.

Nie wiemy, czy partner poczuł się lepiej, staramy się jednak zrozumieć piosenkarkę, która – jak mówią jej znajomi – jest pewna, że chce wyjść za mąż za Erika, choć znają się dopiero od kilku tygodni.

A co Wy sądzicie o takim \”geście\” Jessiki?