Kelly Brook robi użytek ze swojego pięknego ciała.

Nie ma tygodnia, by jej kształty nie zdobiły jakiejś okładki.

Po niedawnej sesji dla Playboya, pora na kolejną – tym razem w magazynie Love.

Brook jest jedną z kilku modelek, które spoglądają w pierwszej karty magazynu. Z tym, że to ona pokazuje najwięcej ciała. Gisele Bundchen jako „seksbomba\” prezentuje jedynie twarz…

A Kelly? Cóż, ją chyba już zawsze będziemy utożsamiać z odsłoniętą pupą i obnażonymi piersiami.

Jak podaje portal Zeberka.pl:

Magazyn Love po raz kolejny ukazuje się z aż ośmioma (!) różnymi okładkami. Jak zwykle znalazły się na nich największe nazwiska. Jak na razie opublikowano w Sieci cztery pierwsze, prezentujące cztery różne wizerunki kobiety.

Jako Anioł prezentuje się Alessandra Ambrosio, Kusicielka – Rosie Huntington–Whiteley w wersji pin up (tę okładkę już znamy), Seksbomba – z rozmachem powracająca do pracy Gisele Bundchen oraz – tu niespodzianka – Lauren Hutton w roli Bohaterki.