Sharon Stone (Zobaczcie ją tutaj w filmie Alpha Dog) uśmiechnięta wychodzi od fryzjera.

Jest zadowolona – w końcu rozpieszczała się ponad 3-godzinnym zabiegiem.

No właśnie, tylko co fryzjer mógł robić tak długo? Farbowanie, ścięcie? Gwiazda wygląda tak naprawdę, jakby dopiero wybierała się do salonu.

Tymczasem Stone opuszczała fryzjera po doczepieniu sztucznych pasm. Aktorka zagęszcza swoje włosy i przedłuża je.

Fryzura po trzech godzinach nie jest imponująca. Strach pomyśleć, jak wyglądałaby aktorka bez takich upiększaczy.

\"\"