Sean Connery mógłby grać do samej śmierci i nadal miałby rzeszę wiernych fanów.

Niestety, aktor rezygnuje z kariery.

W osiemdziesiąte urodziny ogłosił, że przechodzi na emeryturę, bo – jak skromnie stwierdził – „jego czas w tym biznesie dobiegł końca\”.

– Nie sądzę, bym kiedykolwiek jeszcze zagrał – powiedział filmowy James Bond. – Mam wspaniałe wspomnienia, ale te dni się skończyły.

Szkoda. Mamy nadzieję, że niebawem się rozmyśli – wciąż chcemy go oglądać i słyszeć jego szkocki akcent.

 

Mamy nadzieję, że przynajmniej będzie w dalszym ciągu dorabiał udziałem w reklamach. Jego miny w tym spocie są bezcenne!: