Edyta Herbuś, tancerka i niedoszła piosenkarka, wyznała, że program Jak ONI Śpiewają kosztował ją wiele pracy.
– Przez cały tydzień ciężko ćwiczyłam, w piątek wszyscy byli pod wrażeniem, jak duże postępy zrobiłam, po czym w sobotę podczas emisji programu nerwy ściskały mi gardło. Dosłownie – powiedziała w wywiadzie dla Cosmopolitan.
Mimo wszystko zdaje sobie sprawę, że do ideału jej daleko.
– Nie jestem idealna, ale akceptuję siebie ze wszystkimi wadami i zaletami. Myślę, że to pierwszy krok, by osiągnąć w życiu szczęścia.
Wypowiedziała się także o tym, jak czuła się, oglądając swoje występy i jak próbowała radzić sobie ze stresem.
– Radzono mi, abym poszła na akupunkturę, poćwiczyła oddech, pomedytowała, ale wszystko zawodziło i ulegałam tremie. Bywało, że na drugi dzień, oglądając powtórkę, najpierw nie mogłam powstrzymać zdziwienia, a później śmiechu.
Chociaż widzowie mieli zapewnioną rozrywkę i na brak śmiechu też pewnie nie narzekali.