Zaczęło się od tego, że piosenkarz Ne-Yo stwierdził, iż Rihanna ma „wysokie czoło i nic w tym złego\”.

Faktycznie, niby nic, ale debata się rozpętała.

Czoło wokalistki od dawna jest przedmiotem żartów, ale po komentarzu z ust muzyka docinki przybrały na sile.

Sama Rihanna zabrała w końcu głos w tej sprawie. Na Twitterze zamieściła swoje zdjęcie z podpisem:

New hair….new curling iron BURN……damn 5head always in the way .

Pokazuje na nim swoje poparzone lokówką czoło dodając, że \”przeklęty czerep zawsze przeszkadza\” – 5head to nieco obraźliwe określenie bardzo wysokiego czoła, pochodzące od słowa \”forehead\” (ang. czoło), które wymawia się podobnie do \”4 head\”.

Pokazała przynajmniej, że ma do siebie dystans. Złośliwcy niech komentują nadal – ona wie, że i tak podoba się setkom tysięcy ludzi.

&nbsp