Wszystko wskazuje na to, że Małgorzata Kożuchowska znowu została sama.

W rzadkich momentach, kiedy nie haruje jak wół, błąka się samotnie po stolicy. Nawet na niedzielnym spacerze nie towarzyszy jej już narzeczony Bartek Wróblewski! – donosi Fakt.

Aktorka spędziła samotnie całą niedzielę – najpierw kościół, później spacer w pojedynkę. Co jakiś czas sięgała jedynie po telefon, aby do kogoś zadzwonić i może rozweselić się rozmową.

Z Bartkiem Wróblewskim, pracownikiem TVN24, związana była dwa lata. Rok temu poprosił Małgorzatę o rękę. Zdaniem Faktu na ślub nie ma jednak co liczyć.