Nie tak dawno można było przeczytać o oskarżeniach Dody kierowanych w stronę gitarzysty Tomka Luberta. Zdaniem wokalistki miał on zabrać kurtynę Virgin nie pytając nikogo o zdanie, a tym bardziej pozwolenie.

– Kurtyna została u kierowcy zespołu i nie zamierzałem jej zabierać, bo i po co? Niech Doda ją sobie weźmie – powiedział Lubert.

I jest to prawda potwierdzona przez kierowcę, który zapowiedział, że wyda ją pierwszemu chętnemu, który się po nią zgłosi.

Widać Doda ostro walczy i używa wszelkich możliwych środków, w tym niesprawdzonych informacji.

Przypomnijmy: do rozwiązania zespołu doszło 1 stycznia.

– Nie mogliśmy się z Dodą porozumieć. Dlatego musiałem rozwiązać grupę. To Doda doprowadziła do rozpadu! Zrobiła wszystko, żeby wypromować siebie, a nie zespół. Szkoda, że tego nie rozumie – powiedział z żalem gitarzysta.

11 stycznia planowany jest nowy koncert Dody w nowym składzie. Razem z nią zagrać ma muzyk będący następcą Luberta. Menedżer Dody Maja Sablewska twierdzi z przekonaniem, że będzie to „gitarzysta z najwyższej półki”.