Brian Austin Green: Jestem jedynym mężczyzną Megan Fox
Demon seksu okazał się być grzeczną dziewczynką?
Megan Fox ma wizerunek femme fatale, ale okazuje się, że mogą to być tylko pozory.
Jej świeżo poślubiony mąż, Brian Austin Green pochwalił się w niedawnym wywiadzie, że Megan „nie spotykała się nigdy z nikim więcej\”. Można wierzyć lub nie, bo przyznacie, że kłóci się to z tym, co Fox opowiadała wcześniej o sobie.
– Jesteśmy ze sobą od sześciu lat – mówi.
Co oznacza, że 25-letnia Megan poznała go, gdy była zaledwie 19-latką.
– Spróbujcie znaleźć nasze zdjęcia z innym chłopakiem lub dziewczyną. Znajdziecie ją tylko, jak udziela wywiadów z Shią LaBeouf, ze mną albo z moim synem. Tyle. Nigdy z nikim innym się nie spotykaliśmy.
– Megan poprawiła moją samoocenę – dodaje. – [Kiedy się poznaliśmy] bałem się opinii ludzi na mój temat. Wchodziłem do kawiarni i unikałem wzroku kelnera, bo bałem się, że myśli: \”O, to ten idiota z Beverly Hills 90201, który wydał album hiphopowy\”.
Jest jeszcze dość ciekawy fragment, w którym Brian przekonuje, że nigdy nie był przystojniakiem.
– To dla mnie zupełnie nowy świat. Kiedyś przyszedł dzień, w którym musiałem ściągnąć koszulę. Trzeba więc było zrobić te 400 pompek. Czuję, że rozumiem presję, pod jaką są kobiety.