Był taki czas (zresztą dość krótki) po sukcesie filmu Slumdog. Milioner z ulicy, że Freida Pinto zaczęła urastać do roli wielkiej gwiazdy.
Mało znana aktorka pojawiła się w rankingach na najpiękniejsze gwiazdy Hollywood. Pozowała do magazynów, udzielała wywiadów.
A potem zniknęła.
Dziś znów wraca i to w bardzo gorącym wydaniu. Co prawda sesja dla GQ nie jest okładkowa, ale fotki są na tyle ciekawe, że jedno z nich już krąży po plotkarskich portalach.
Trudno się dziwić – 25 letnia Freida ma piękne ciało i ładną buzię. My jesteśmy w stanie pokusić się o stwierdzenie, że jest o niebo bardziej interesująca od przebrzmiałych gwiazd Hollywood.
Trochę w niej seksapilu w stylu Evy Longorii, trochę dzikości a la Angelina Jolie.
Jak myślicie – czy Pinto zawalczy jeszcze o wielką sławę?