Russell Brand aresztowany za napaść na paparazzo
Stanął w obronie Katy Perry.
Wczoraj na lotnisku w Los Angeles policja aresztowała Russella Branda. Skargę na policji złożył na aktora paparazzo, który został popchnięty przez Branda, gdy robił zdjęcia.
Brad miał powiedzieć: Boże, dajcie mi spokój, po czym odepchnął fotografującego go i jego dziewczynę fotoreportera. Nie skończyło się na przepychankach. Według świadków na koniec Brand zwyzywał paparazzo.
Ten zgłosił sprawę na posterunku policji znajdującym się na lotnisku. Brand został zatrzymany i odprowadzony na komisariat.
Po zapłaceniu 20 tysięcy dolarów kaucji gwiazdor wyszedł na wolność.
Katy Perry napisała na swoim profilu na Twitterze:
Jeśli przekroczycie granicę i będziecie próbować wsadzać swoje aparaty pod moją sukienkę, mój narzeczony zrobi, co do niego należy i obroni mnie.