Do tej roli Krzysztof Ibisz przygotowywał się długo i rzetelnie. Choć ma dyplom aktora, przez lata niewiele miał wspólnego ze sceną – nic więc dziwnego, że gdy zaczęły się próby do spektaklu I tak cię kocham w Teatrze Kamienica, prezenter był pełen wątpliwości czy da sobie radę.

Jednak i tym razem profesjonalizm Ibisza wziął górę nad tremą. W dniu premiery dziennikarz – aktor zaprezentował szczyt swej formy.

Po zakończeniu sztuki na widowni rozległy się gromkie brawa. Ale chyba jeszcze większą nagrodą były dla Ibisza słodkie pocałunki ukochanej Pauliny Piosik.

Eh, życie! Ibisz znów jest zakochany, znów święci tryumfy zawodowe. Gratulacje!

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"