Demi Lovato nie chce skończyć zaszufladkowana jako ta, która gra słodkie dziewczyny. Aktorka marzy o różnorodnych, wymagających wyzwań rolach.

– Nie chcę zbyt ostrych ról, z drugiej strony mam dość grania w stylu familijnym. Wolałabym raczej wcielać się w role normalnych nastolatek – mówi Lovato.

Demi wyznała, że marzy o karierze na kształt tej, jaką robi Dakota Fanning. A od kogo chciałaby się uczyć warsztatu?

– Wiele bym oddała za możliwość pracy z Angeliną Jolie. Ona jest niesamowitą aktorką! Chciałabym grać z nią albo z Winoną Ryder – dodała Lovato. – Ponieważ ona zawsze była moją ulubiona aktorką.

Na temat ewentualnych porównań Demi do Miley Cyrus, gwiazdka odpowiedziała:

– Nie słyszałam, żeby nas porównywano. Każda z nas robi swoje.

\"\"