Za oknem szaro, a nasze celebrytki, zamiast ratować sytuację, pokazują się na salonach w smutnych, szaro-burych kreacjach.

I choć wyglądają elegancko, to pewnym przerażeniem napawa nas fakt, że nadchodzące miesiące znów będą należały do tej smętnej palety kolorów.

Spójrzcie na Agnieszkę Szulim – imprezę Avonu prowadziła ubrana jak myszka.

Na sam widok robi się nam smutno.

Panie celebrytki – prosimy o trochę urozmaicenia!

\"\"

\"\"

\"\"

I starsze fotki – Agnieszka Szulim na otwarciu sklepu

\"\"

\"\"