Carrie Fisher do końca już zostanie najbardziej znana z roli księżniczki Lei w filmie Gwiezdne Wojny.

Po latach aktorka wyznała jednak, że na planie Imperium Kontratakuje (z 1980 r.), cały czas chodziła naćpana!

– Braliśmy kokainę na planie Imperium kontratakuje – opowiedziała Fisher australijskim mediom. – Nawet nie przepadałam tak bardzo za koką. Chodziło tylko o to, by wziąć cokolwiek, byle się naćpać.

Aktorka przyznaje, że był to jeden z jej najgorszych okresów. Dopiero przedawkowanie, które o mały włos nie skończyło się tragicznie, pchnęło ją do walki z nałogiem.

W 1980 roku jej ówczesny chłopak, znany aktor Dan Ackroyd, pracował z nią na planie The Blues Brothers. Drugi z \”braci\”, John Belushi, natychimast znalazł w niej \”bratnią duszę\”. Ćpali razem. Z tym, że on dwa lata później przedawkował i zmarł, a ona miała więcej szczęścia.

– Zaczęłam zdawać sobie sprawę z tego, że biorę więcej, niż inni – opowiada.

Czy winę za to ponosi sława i presja mediów? Zdaniem Fisher nie.

– To była tylko i wyłącznie moja odpowiedzialność. Jeśli winne byłoby Hollywood, to wszyscy bylibyśmy ćpunami.

&nbsp