Fakt donosi, że Jacek Łągwa, który w chwili obecnej jest w trakcie rozwodu z żoną Dorotą, zamierza oddać jej połowę majątku. To jego odpowiedź na zdradę i oszustwo – żona zdradziła go z kolegą.

– Rozstajemy się kulturalnie, dzieląc wszystko na pół – deklaruje 38-letni Łągwa.

Do rozwodu doszło po tym, jak wróciwszy z trasy koncertowej Ich Troje po USA i Kanadzie, Jacek został pusty dom. Dorota pod jego nieobecność zabrała dzieci i wyniosła się do 21-letniego kochanka. Żeby było ciekawiej, jest nim człowiek, z którym muzyk robił interesy. Jesienią ubiegłego roku założyli klub i sklep nurkowy Łódź Podwodna, o który miał zadbać wiarołomny znajomy.

Teraz żona „w nagrodę\” dostanie połowę majątku: jedno z mieszkań i firmę Łódź Podwodna, od której cała gehenna się zaczęła.

– Z interesami muszę dać sobie spokój. Zajmę się teraz tylko tym, co potrafię najlepiej, czyli muzyką – przekonuje Jacek.