Kto by pomyślał, że jeden z najsłynniejszych raperów na świecie, był ofiarą szkolnych prześladowań? To pokazuje, że tego typu problemy mogą dosięgnąć naprawdę każdego.

Mowa o Eminemie, który jako dziecko był gnębiony przez starszych „kolegów\”. Sprawa była o tyle poważna, że jego matka zdecydowała się na pozwanie całego systemu szkolnictwa w Detroit.

Główny oprawca rapera nazywał się DeAngelo Bailey. W 1999 roku Eminem poświęcił mu fragment jednej ze swoich piosenek. Nosi ona tytuł Brain Damage. Padają w niej słowa:

Uderzył moją głową w pisuar i złamał mi nos. Nasączył moje ubrania krwią, złapał mnie i dusił moje gardło.

W 2001 roku Bailey pozwał Eminema do sądu za naruszenie prywatności. Sprawiedliwości stało się jednak zadość i jego zarzuty zostały oddalone.

Teraz znając smutną historię rapera, wreszcie rozumiemy skąd w nim tyle agresji…