To prawdziwa rzadkość oglądać na okładce magazynu dla mężczyzn naturalne piersi. Dziś, kiedy nie tylko gwiazdy, ale i „zwykłe\” kobiety uciekają się do zabiegów powiększania biustu, naturalnie wyglądający dekolt jest na wagę złota.

Mamy wrażenie, że z takim właśnie biustem mamy do czynienia w przypadku rosyjskiej pani szpieg, Anny Chapman, którą można oglądać na okładce najnowszego rosyjskiego Maxima.

Przypomnijmy, że w lipcu Anna została zdekonspirowana przez służby amerykańskie i deportowana do Rosji.

Dziś była pani szpieg zarabia na życie inaczej, niż kilka miesięcy temu. Podobno numer z jej zdjęciami rozszedł się w mgnieniu oka, a portal zawiesił się z powodu zbyt dużej liczby odwiedzin.

Czy Chapman zasługuje na tyle uwagi? Oceńcie sami. Pod okładką zdjęcia z Facebooka.

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"