Jennifer Garner uchodzi za jedną z najbardziej naturalnych gwiazd Hollywood.

Maluje się minimalnie, nie farbuje włosów, ubiera się tak, jakby nie zależało jej na gwiazdorskim image‚u.

Tymczasem ta „naturalna\” gwiazda regularnie powiększa sobie usta. Musi to robić, bo inaczej wstrzykiwana substancja się wchłania.

Zdjęcie sprzed kilku lat pokazuje, że uśmiech Jennifer był mniej hollywoodzki, niż obecnie. Uśmiechając się odsłaniała dziąsła.

Niestety, mit kolejnej naturalnej gwiazdy legł w gruzach. Na szczęście wygląda na to, że Garner na tym poprzestała.

&nbsp