Edyta Górniak – płacz i patos w Tańcu z gwiazdami (FOTO)
Dlaczego ona traktuje to tak śmiertelnie poważnie?
źródło TVN
/ 24.10.2010 /
Edycie Górniak przydałoby się więcej dystansu do siebie i tego, co robi.
Diva zapewniała w dzisiejszym Tańcu z gwiazdami, że żadną divą nie jest, ale każde słowo cedziła z taką dawką emocji, jakby zaraz miała się rozpłakać.
I rozpłakała!
Kiedy sędziowie dali cztery „dziesiątki\” za jaj taniec z \”aniołem\” (Janem Klimentem), dziękując za noty głos się jej załamał ze wzruszenia.
Nas to powoli męczy (i innych chyba też – gwiazda znalazła się dziś DOPIERO na czwartej pozycji). Edyta Górniak chce nas przekonać o swojej wielkiej artystycznej wrażliwości, ale ileż można płakać i mówić tak, jakby łzy dławiły?