W najnowszym numerze Gali znajdziemy rozmowę z Małgorzatą Foremniak. Aktorka, która ma na swoim koncie kilka związków, sporo miejsca poświęca miłości i życiu z drugą osobą. Na pytanie Gali czy wierzy w szczęśliwych singli, Foremniak odpowiada:

– Nie wierzę. Znam singielki, które mówią, że wreszcie nikt nie będzie im niczego narzucał, nie będą robić czegoś, czego nie chcą. Ale te odpowiedzi świadczą o niedobranych i niezrealizowanych związkach. Myślę, że bardzo ważna jest wymiana emocji i uczuć między kobietą a mężczyzną. Kiedy tego nie ma, zaczynamy tworzyć jakieś substytuty.

W rozmowie aktorka wraca wspomnieniami do czasu, gdy zostawiła Radom dla Warszawy. Z małym dzieckiem przeniosła się do stolicy. Foremniak opowiada, że bała się nowej sytuacji. Ale dziś widzi ją w innym świetle\”

– Dziś już wiem, że kiedy człowiek się boi, trzeba zgodzić się na ten strach, dopuścić go do siebie, oswoić, poprzyglądać mu się. I wtedy przestaje nas obezwładniać. Życie jest ciągłym ruchem. Zdarzenie, które wydaje nam się końcem świata, może być wspaniałym początkiem.

Zgodnie ze swą optymistyczną wizją świata Foremniak nie użala się nad swoją samotnością. Na pytanie czy czeka na nowego mężczyznę, odpowiada:

On już jest, tylko jeszcze do mnie nie dotarł (śmiech).

Cały wywiad z Małgorzatą Foremniak przeczytacie TUTAJ albo w papierowym wydaniu magazynu.