Była dziewczyna Orlando Blooma, Kate Bosworth, przyzwyczaiła nas do tego, że na czerwonym dywanie prezentuje się zwykle nienagannie. Cóż więc stało się tym razem?

Fryzura aktorki wskazuje na to, że przed wyjściem z domu nie raczyła ona spojrzeć w lustro. Rozczochrane, niedbale upięte włosy na pewno nie dodają jej uroku. W prawdzie tzw. styl out of bed jest nadal w modzie, jednak zdaje się, że Bosworth potraktowała go zbyt dosłownie.

W tym wypadku szykowna suknia i drogie dodatki na niewiele się zdały. Aktorka wyglądała zwyczajnie niechlujnie.

A może macie odmienne zdanie?