Lily Allen jest załamana. Piosenkarka poroniła – była szóstym miesiącu ciąży.

Na swoim profilu na Twitterze Lily napisała tylko: Odmówcie krótką modlitwę.

W czwartek piosenkarka została przewieziona do szpitala. Skarżyła się na ból brzucha. Mimo starań lekarzy nie udało się uratować dziecka.

Dwa lata temu Lily również poroniła – pierwsze dziecko było owocem jej związku z Edem Simonsem z Chemical Brother.

Teraz Allen straciła dziecko Sama Coopera, o którym mówi, że jest miłością jej życia.

Rzecznik Lily potwierdzając tę smutną nowinę, dodał:

– Para prosi o uszanowanie jej prywatności i pozostawienie w spokoju w tym niezwykle trudnym momencie.

Pierwszy o tym smutnym wydarzeniu doniósł użytkownik kotek w butkach.

\"\"

\"\"