/ 25.06.2007 /
Jakoś specjalnie za nią nie przepadam. O samej Lily Allen i jej zachowaniu możecie poczytać sobie tutaj.
Pewna siebie, zarozumiała i wywyższająca się osóbka. Jest też druga strona medalu. \”Cholera\” potrafi odnaleźć dobrych producentów, czy profesjonalnych muzyków.
Efekt współpracy z Markiem Ronsonem możecie zobaczyć poniżej. Ciekawie zrealizowany teledysk do piosenki Oh My God. Zresztą zobaczcie sami.
I wcześniejszy teledysk, również \”podobne klimaty\”: