Ślub Joanny Liszowskiej miał odbyć się w lipcu, ale nie ma co na to liczyć, bo jak podaje Fakt „Joanna i Tadeusz Głażewski przestali się ze sobą dogadywać. Od dwóch miesięcy głównie się kłócą i uroczystości ślubne odłożyli bezterminowo\”.

Dziennik przewiduje, że związek się po prostu rozpadnie.

W ubiegłym roku suknia była już prawie gotowa, ale ślub został przełożony.

Pojawiła się propozycja udziału w Tańcu z gwiazdami i musicalu Vichry.

Narzeczony ubolewał.

– To były wykręty – mówił.

Później do tego wszystkiego doszedł nakaz księdza, który stwierdził, że para powinna dłużej uczęszczać na nauki przedmałżeńskie. Brakowało też bierzmowania. Do lipca wszystko miało być jednak załatwione.

Niestety, chyba wszystkie starania nie będą potrzebne, bo ślub został odłożony bezterminowo.

Dlaczego?

Różni ich znacznie więcej niż sądzili. Joanna potrzebuje stabilizacji, a Tadeusz nie ma zadatków na domatora – czytamy w Fakcie.