– Uwielbiam dzieci! A my z żoną marzyliśmy o maleństwie już od wielu lat. Tylko najpierw chcieliśmy się trochę wybyczyć – mówi Rewii Marcin Daniec, który niedługo zostanie dumnym tatą.

Satyryk nie ukrywa, że marzy u synu. Jakoś nie przeraża go fakt, że w jego wieku inni panowie zostają już dziadkami.

– Mój przyjaciel, Janek Englert, który sam późno został ojcem, powtarza mi, żeby nie bać się dojrzałego ojcostwa. I że nie ma piękniejszej rzeczy na świecie niż opiekować się takim rozkosznym maleństwem, kiedy jest się dojrzałym facetem – mówi Daniec. – A później, kiedy dziecko zaczyna zadawać trudne pytania, to dopiero wielka radość poukładanego człowieka.

Wierzymy na słowo i trzymamy kciuki za przyszłych rodziców. Mama wydaje się być równie szczęśliwa – w ciąży wygląda promiennie.