Oto szybka weryfikacja plotek – jeszcze niedawno pisaliśmy, że Kendra Wilkinson pod wpływem swego męża Hanka Basketta zrezygnowała z udziału w sesji dla Playboya.

Tymczasem na okładce najnowszego, grudniowego numeru, mamy Kendrę niemal w całej okazałości.

Zimowa stylizacja sprawia, że Wilkinson przypomina nam tu bardzo seksowną śnieżynkę. Dwa warkoczyki i słodki uśmiech dopełniają wizerunek.

Jak widać Kendra nie może żyć bez Playboya. Może to i dobrze, bo całkiem miło się ją ogląda?

\"\"