Pomarańczowy przez długi czas będzie chyba jednym z najbardziej znienawidzonych kolorów Paris Hilton.

Dziedziczka myśli już tylko o tym, kiedy pozbędzie się stroju więźniarki.

– Paris czuje się świetnie – oświadczyła jej matka, która odwiedziła ją w sobotę. – Bardzo cieszy się powrotem do domu i dziękuje wszystkim, którzy wspierali ją w tym jakże trudnym czasie. Paris powiedziała mi też, że nie może już patrzeć na kolor pomarańczowy i marzy, aby zdjąć z siebie ten okropny uniform.

My ubolewamy nad tym, że stroje więzienne nie są różowe.