Taki macho na ekranie, a w prawdziwym życiu nie wie, do czego myszka służy. Komputerowa, ma się rozumieć.

Bruce Willis wyznał, że zupełnie nie radzi sobie z technologią. Pod tym względem to albo dziadek, albo beztalencie.

Gwiazdor ma już 52 lata i zaczyna gubić się w świecie technologicznych nowinek.

Nawet obsługa komputera sprawia mu trudności.

– Wiem, jak go włączyć – zdradza gwiazdor. – Wiem też, gdzie włożyć płytę. Nigdy potem nie mogę jej wyjąć, ale to nieistotne. Na szczęście moje trzy wspaniałe córki pomagają mi w sprawach technicznych.

Z Internetu natomiast korzysta codziennie.

– Nie oglądam już wiadomości w telewizji – dodaje. – Czytam je na portalach.